Znajdź swój balans
Balans to szeroki temat i jego część chciałbym omówić na trzech płaszczyznach.
- Balans rozumiany w sposób podstawowy, jako umiejętność utrzymania równowagi
- Balans ciała w kontekście napięć, siły, zakresów ruchu, postawy
- Balans jako harmonia i higiena życia
Ad.1 Umiejętność utrzymania równowagi. Brzmi jak coś bardzo oczywistego, ale warto sobie uświadomić, że dużo od niej zależy nie tylko w kontekście tańca i ruchu, ale też naszego zdrowia.
Jeśli weźmiemy pod uwagę osoby starsze to utrzymanie równowagi jest jedną z najważniejszych rzeczy, bo upadek w podeszłym wieku zwykle grozi unieruchomieniem na dłużej, a potem bardzo ciężko wrócić do formy sprzed kontuzji.
Zdarzają się również osoby młodsze, których balans jest zaburzony czy to ze względu na uszkodzony zmysł równowagi, czy nie działającą prawidłowo propriocepcję (nie czują gdzie jest ich ciało w przestrzeni), czy ze względu na słaby wzrok i trudność z interpretacją sygnałów docierających do mózgu. Problemy te bardzo mocno obniżają jakość życia i prowadzą do wielu problemów.
W skrajnym przypadku uszkodzenia zmysłu równowagi, ktoś może nie być w stanie normalnie się poruszać, bo ma mylące odczucia, że np. ściany się na niego przewracają, podłoga ucieka im spod nóg itp. To co cieszy w takich przypadkach to to, że mózg jest tak bardzo nauroplastyczny, że nawet tak poważne uszkodzenia mogą zostać skompensowane – mózg potrafi się nauczyć jak korzystać z innych sensorów, tylko trzeba mu pokazać drogę ku tej umiejętności (polecam książkę Normana Doidge’a “The brain that changes itself”).
W kontekście tańca i ruchu (zakładając, że jestesmy zdrowi), dobry balans będzie nam pozwalał na osiągnięcie dużo większej jakości i spokoju naszego sposobu poruszania.
Gdy tracimy balans ciało odruchowo reaguje zwiększonym napięciem ratując się przed upadkiem, ale niestety jest to niedźwiedzia przysługa, bo tym bardziej tracimy wtedy równowagę.
Aby nie walczyć z własnym ciałem i móc prowadzić ruch naturalny, harmonijny i zrelaksowany potrzebujemy dobrze czuć i kontrolować swój balans i to właśnie takie jego rozumienie polecam w kontekście tańca i ruchu. Ma on nam służyć do możliwie najbardziej naturalnego i delikatnego używania ciała i jego maksymalnego zrelaksowania. Wtedy też problemem dla nas nie będzie uzyskanie dużej mocy ruchu, kiedy będziemy jej potrzebować.
Ad.2 Zbalansowane ciało oznacza, że w naszym ciele siły rozchodzą się harmonijnie, a żadna strona ciała czy siła pojedynczego mięśnia nie wygrywa ponad miarę z innymi.
Weźmy za przykład nasz kręgosłup i odnieśmy go do namiotu z odciągami – jeśli jeden z odciągów będzie napięty za mocno lub za słabo w stosunku do innych to maszt namiotu nie będzie stał stabilnie. Tak samo jest z naszym kręgosłupem, który jest utrzymywany w pionie dzięki napięciu mięśniowo-powięziowemu, ale jeśli jedna strona tego układu będzie ciągnęła w swoją stronę za mocno lub za słabo to po jakimś czasie może się to odbić na zdrowiu kręgosłupa, bo codzienne obciążenia nie będą się rozchodzić tak jak powinny.
Dotyczy to ruchów zgięcia i wyprostu, rotacji w jedną i drugą stronę, zakresów ruchu, siły, wytrzymałości etc.
Oczywiście w ciele zawsze będzie jakiś dysbalans. Nie jesteśmy przecież symetrycznii widać to chociażby w układzie naszych narządów wewnętrznych. Każdy ma też zwykle dominującą jedną stronę więc jeśli ktoś jest praworęczny, to prawdopodobnie będzie miał prawą rękę trochę mocniejszą. Niemniej jednak powinniśmy dążyć do tego, aby ten dysbalans nie był drastyczny. Dużo dłużej posłuży nam dobrze zbalansowane ciało niż takie w którym jedna strona jest bardziej obciążana bo jakaś jej partia jest za słaba lub za mocna.
Ad.3 Znalezienie balansu w życiu jest w dzisiejszych czasach ogromnie ważne, ale i trudne.
Jesteśmy przebodźcowani, chronicznie zestresowani, pracujemy za dużo, śpimy za mało, nie regenerujemy się odpowiednio, jemy przetworzone posiłki, żyjemy w skażonym środowisku, a do tego zbyt dużo czasu spędzamy w pozycji siedzącej (siedzenie wyrasta na chorobę 21wieku – będzie o tym więcej za jakiś czas w innym artykule).
Ciało i mózg są ze sobą bardzo mocno połączone i wpływają na siebie bardziej niż często nam się wydaje. Niesprawne i przemęczone ciało prowadzi do różnych chorób, również neurologicznych oraz psychicznych, a złe samopoczucie czy depresja to szybka droga do złej postawy ciała, jego osłabienia oraz obniżenia odporności.
Idąc od drugiej strony – dobra/pozytywna postawa potrafi nam poprawić humor a sam uśmiech, nawet jeśli stworzony nieco “na siłę”, uwalnia pozytywną reakcję ciała. Oznacza to, że pozytywne myślenie potrafi bardzo pozytywnie odbić się na jakości naszego ruchu i naszym fizycznym zdrowiu.
Ciało mamy jedno i każdy układ w naszym ciele wpływa na inne, ale pomimo coraz większej świadomości tego tematu, wiele osób nadal nie uświadamia sobie jak ważne jest dbanie o nasze ciało i umysł, a przynajmniej nie tyle, żeby każdy zaczął o siebie wystarczająco dbać. O samochody dbamy, żeby posłużyły nam bezawaryjnie wiele lat. Czemu nie potrafimy tego zrobić dla naszego ciała, które codziennie wykonuje dla nas pracę, a którego nie wymienimy przecież na inne?
Trzeba jednak oddać sprawiedliwość, że co około 7 lat prawie wszystkie komórki w naszym ciele są już nowe, a ciało w międzyczasie adaptuje się do tego co najczęściej robimy. Jeśli więc nawet w danym momencie nie jesteśmy zadowoleni z tego jak działa nasze ciało, wystarczy być konsekwentnym, ćwiczyć mądrze i postawić na długi proces adaptacji, a za parę lat może się okazać, że wymieniliśmy siebie na zdecydowanie sprawniejszą i zdrowszą wersję.
Bardzo ważne jest jak najczęstsze obcowanie z przyrodą, czas z książką zamiast filmu, wybranie ruchu i, według swoich preferencji, medytacji / mindfulness / oddechu / modlitwy zamiast spędzenia wolnego czasu przed komputerem. Postawmy też na kontakt z ludźmi, ale prawdziwy, a nie online, dietę złożoną z nieprzetworzonych produktów, pozytywne myślenie i uśmiech.
Te trzy powyższe punkty uważam za najważniejsze aspekty, od których powinniśmy zaczynać myślenie o ruchu, tańcu, zdrowiu.
Życzę nam wszystkim znalezienia swojego balansu, nawet jeśli czasem wydaje się to trudne!